BLOGTROTTER - Welcam aboard.
Bali plaża
Bali plaża

    Lotnisko na Bali. Trzeba być niewzruszonym na wszystkie 'first i last' i wyjść w okolice parkingu. Tu spokojnie znajdzie się taksówka w normalnej taryfie. "Nasz hotel" podrożał 3 krotnie. Turystow pelno. Zawsze były korki, ale to co się dzieje teraz, to jakaś masakra. Jeździmy jak miejscowi po chodnikach ale i tak ruch się zatyka. Pogoda ciepla, tylko leje fest. Na chwilę przestaje i skuterkiem jedziemy 30 km do Tanah Lot. W drugą stronę deszcz łapie nas na wysokości Seminyaku. Można zrobić przerwę na zakupy. Atmosfejra jest senna, pada. W Kula Lump'jur, na starych śmieciach logujemy sie zwyczajowo w chinskiej dzielni. Z lenistwa chyba przegapiliśmy ciekawe miejsce w KL.

Batu Caves 15 minet taksówką na wapiennych skałach. 272 schody a w środku hinduska (tamilska ) światynia. Tutaj nasz nowy rok znaczy tyle co nic...to znaczy jest, bo miasto organizuje - sylwestera od 21 do 24, ale to bardziej ciekawostka. Ludzie mają to in the middle, bo chiński nowy rok zaczyna się trochę później. Katar. Póki co dla Polaków wiza w Katarze kosztuje laremany aaaaaaa. na lotnisku...mnóstwo karaluchi. Przylecieli do pracy. Non top patrzą na Twoje ruchi, także przenosimy sie do Oryx lounge. Kosztuje to 27 baksów za osobę za 6 godzin. Jest gdzie wyciągnąc nogi, bar z przekąskami i święty spokój. Na kilkanaście godzin przesiadki jest ok.

Przypływ na Tanah Lot
Przypływ na Tanah Lot
Tanah
Tanah
Batu Caves
Batu Caves
Batu Caves bliej
Batu Caves bliej
I bliżej...
I bliżej...
Po schodach
Po schodach
Schody
Schody
Jaskinie
Jaskinie
Kapliczki
Kapliczki
Świątynia tamilska
Świątynia tamilska
Obrzęd
Obrzęd
Jaskinia
Jaskinia
Pielgrzymka
Pielgrzymka
Z taksówki
Z taksówki
Sylwester
Sylwester
Katar Doha
Katar Doha