
Jeszcze Pakse
Z Pakse startujemy dalej na południe do Don Det. Kraina 4000 tysięcy wysp na rozlewisku Mekongu. Zrobiliśmy rezerwację w Little Eden za 35$ za
pokój z AC. Jeden z droższych na wyspie. Tyle, że dookoła trwa budowa, a właściciel Belg nawet nie raczył wspomnieć o tym na na stronie. Naciągactwo.
Przenosimy się do Don Det Bungalow. Za 17$ mamy domek z fanem i ciepłą wodą. Znowu wpadamy na Ślązaków. Ulokowali się w pierwszym resorcie
przy przystani za 4tys. kipów, czyli za jakieś grosze. Robimy wycieczkę rowerami na Don Khone - wyspę obok.
 Ranek w Pakse |
 Nacht wyspy |
 Przystań |
 Transport |
 Okolica |
 Płyniemy |
 Gut, Gut, supergut, Alles supergut |
 Ciąg dalszy |
 Rowerki |
 Piata Aleja |
 PJ Mycha na 5th Avenue |
 Sasiedzi |
 Okolica |
 Z łódki |
 Klimat do zalegania jest |
 Most Przyjazni |
 Widok na wyspę |
 Most |
 Drugi brzeg |
 Brzeg |
 Dom francuski |
 Pole |
 Przelomy |
 Wodospad |
 Plan amerykanski |
 Na upalne dni |
 Infomacja jest najcenniejsza |
|
|